AktualnościReprezentacja młodzieżowa U-21
Efektowne zwycięstwo Polski na początek eliminacji ME
Reprezentacja Polski do lat 21 wyśmienicie rozpoczęła eliminacje mistrzostw Europy. Biało-czerwoni pokonali w Płocku Kosowo 3:0.
Początek był nieco nerwowy w wykonaniu polskiego zespołu, który kilka razy miał kłopoty z wyprowadzeniem piłki z własnej połowy. Pierwszą godną uwagi akcję nasi przeprowadzili w 5. minucie – podawał Jan Biegański, niecelnie w ekwilibrystycznej pozycji uderzał Bartłomiej Kłudka. W 12. minucie znów było groźnie pod bramką Kosowa, gdy świetnie do Kłudki podał Łęgowski, ale wahadłowemu Zagłębia Lubin już w polu karnym zabrakło precyzji przy ostatnim podaniu do któregoś z lepiej ustawionych kolegów.
Po chwili to goście mieli swoją szansę na gola. Arian Llugiqi uciekł naszą prawą stroną Łęgowskiemu, jego podanie przeszło równolegle do linii bramkowej pięć metrów od niej, ale szczęśliwie nikt nie przeciął go w miejscu, z którego można było pokonać Kacpra Tobiasza. To była najgroźniejsza akcja Kosowa w pierwszej połowie.
Później Polacy na dobre przejęli inicjatywę i strzelali kolejne gole. W 25. minucie prowadzenie biało-czerwonym dał Ariel Mosór, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Michała Rakoczego i pięknym strzałem głową pokonał Leo Bessona.
Goście jeszcze nie otrząsnęli się po pierwszym ciosie, gdy przyjęli drugi. W 30. minucie Polacy przeprowadzili kapitalny kontratak. Wyprowadził go Filip Marchwiński, który zagrał na prawą stronę do Łęgowskiego. Wbiegający w pole karne Szymon Włodarczyk skupił na sobie uwagę obu stoperów gości, a pomocnik Salernitany wypatrzył wbiegającego w drugie tempo Rakoczego. Ten precyzyjnym strzałem w dalszy róg bramki pokonał Leo Bessona.
Tuż przed przerwą nasz zespół prowadził już różnicą trzech goli. U zarzewia akcji o piłkę powalczył na prawy skrzydle Rakoczy i wkrótce otrzymał za to nagrodę w postaci asysty od Włodarczyka. Pomocnik Cracovii przytomnie opanował piłkę w polu karnym, ograł Egzona Rexhaja i po raz drugi w tym meczu pokonał Bessona.
Zespół Kosowa w przerwie przeprowadził trzy zmiany, lecz niewiele z nich wyniknęło, podobnie jak z kolejnych. Chyba najbliżej zdobycia bramki goście byli krótko po zmianie stron, gdy przy próbie interwencji po strzale jednego z piłkarzy ekipy grającej w czarnych strojach w polu bramkowym przewrócił się Tobiasz. Kapitan naszego zespołu zdołał jednak odbić piłkę. Polski bramkarz skutecznie interweniował także w 69. minucie, gdy z kilku metrów główkował kapitan Kosowa Valon Zumberi.
Kolejny mecz Polacy rozegrają we wtorek 12 września w Tallinie z Estonią. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18 polskiego czasu (19 czasu lokalnego).
