ReprezentacjeReprezentacje młodzieżoweReprezentacja U-21AktualnościU-21: Porażka Polaków z Niemcami i koniec marzeń o mistrzostwach Europy Powrót

AktualnościReprezentacja młodzieżowa U-21

U-21: Porażka Polaków z Niemcami i koniec marzeń o mistrzostwach Europy

 07 / 06 / 22 Autor: PZPN
U-21: Porażka Polaków z Niemcami i koniec marzeń o mistrzostwach Europy

Reprezentacja Polski do lat 21 przegrała w Łodzi z pewnymi już udziału w przyszłorocznych mistrzostwach Europy Niemcami 1:2 i nie zagra w rumuńsko-gruzińskiej imprezie. Biało-czerwoni zajęli trzecie miejsce w grupie B. Do barażów zakwalifikował się Izrael, który w rozgrywanym w tym samym czasie spotkaniu pokonał San Marino.


Polacy byli panami swojego losu. By wyprzedzić Izrael, zakładając bardzo prawdopodobną wygraną tej drużyny z San Marino, musieli pokonać reprezentację zachodnich sąsiadów. I choć stworzyli sobie kilka bardzo dobrych czy wręcz znakomitych sytuacji do strzelenia goli, wykorzystali tylko jedną (i to wcale nie najdogodniejszą).

Biało-czerwoni od początku jakby oddali inicjatywę rywalom i czyhali na kontrataki. Nie silili się na koronkowe rozgrywanie akcji, swoich szans szukali raczej w długich podaniach. W 6. minucie piłkę przejął Michał Skóraś, zagrał na prawą stronę do Bartosza Białka, ale niemiecki obrońca był szybszy i nasz napastnik nie doszedł do podania.

Pięć minut później nieco przypadkowo (po podaniu Skórasia z piłką minęli się obaj niemieccy stoperzy) w doskonałej sytuacji z 16 metrów uderzał Kozłowski, ale nie trafił w bramkę. Po kwadransie gry szarżę lewą stroną przeprowadził Bartosz Białek, ale jego strzał z bardzo ostrego kąta obronił dobrze ustawiony Nico Mantl.

Gdy wydawało się, że gol dla Polaków jest tylko kwestią czasu, na prowadzenie wyszli goście. W 25. Minucie katastrofalny błąd popełnił Ariel Mosór, który źle ustawiony zbyt krótko głową podał do Cezarego Miszty, piłkę przejął Youssoufa Moukoko i strzałem lewą nogą w krótki róg pokonał polskiego bramkarza. Dwie minuty później Mosór mógł się zrehabilitować, ale znów główkował niecelnie, tym razem po rzucie rożnym dla biało-czerwonych.

W 35. minucie mieliśmy wyrównanie. Po okresie niemrawej gry Polaków Białek wygrał pojedynek główkowy z Malickiem Thiawem i precyzyjnym strzałem wykorzystał dośrodkowanie Kozłowskiego. Trzy minuty przed końcem pierwszej części gry znów akcja tego duetu mogła dać Polakom prowadzenie. Tym razem podanie Kozłowskiego z głębi pola wyprowadziło Białka na pojedynek biegowy z Thiawem. Polak oszukał stopera, oddał strzał, ale obronił Nico Manti.

Po przerwie Thiaw nie pojawił się już na boisku, zmienił go Yann Aurel Bisseck. W drugiej połowie Polacy kontynuowali ofensywną, mogącą się podobać grę. W 53. minucie Kozłowski kapitalne podał z prawej do Skórasia. Ten znalazł się sam na sam z niemieckim bramkarzem, ale trafił w poprzeczkę. Niedługo później ponownie Kozłowski miał świetną okazję, ale naciskany przez niemieckiego obrońcę strzelił zbyt lekko, by zaskoczyć Mantla. Po godzinie gry bohaterem znów był Białek, tym razem wybijając głową z linii bramkowej piłkę zmierzającą do bramki.

W 62. minucie Skóraś miał kolejną okazję i mógł wyprowadzi Polaków na prowadzenie. Strzelał z narożnika pola karnego w dalszy róg bramki, ale piłka przeszła tuż nad spojeniem słupka z poprzeczką. Po chwili skrzydłowy Lecha Poznań pogubił się w polu karnym i zamiast strzelać albo podać do Białka, kopnął piłkę do niemieckiego obrońcy.

Najlepszą sytuację w drugiej połowie zmarnował jednak rezerwowy Mariusz Fornalczyk, który w 74. minucie nie trafił do bramki głową z czterech metrów. Piłkarzowi Pogoni Szczecin podawał kapitan biało-czerwonych Łukasz Poręba. Kibice były pewni, że padł gol. Okazja była wyborna. Fornalczyk tylko ze złości uderzył ręką w murawę.

Niemcy przetrwali polskie natarcie i wyprowadzali coraz groźniejsze kontrataki. W 79. minucie serca kibiców na Stadionie Miejskim im. Króla w Łodzi zadrżały, bo Moukoko znów trafił piłką do bramki, ale wcześniej przyjął piłkę ręką. Pięć minut później 17-letni napastnik Borussii Dortmund rozstrzygnął losy meczu. Przejął kilkudziesięciometrowe podanie z własnej połowy, zmylił dwóch naszych obrońców i pokonał Misztę. Jeszcze w doliczonym czasie gry Poręba pięknym strzałem trafił w poprzeczkę, ale był to już tylko łabędzi śpiew biało-czerwonych w tych eliminacjach.

7 czerwca 2022, Łódź
Polska – Niemcy 1:2 (1:1)
Bramki: Bartosz Białek 35 – Youssoufa Moukoko 25, 84.
Polska: 1. Cezary Miszta – 20. Sebastian Walukiewicz (68 5. Konrad Gruszkowski), 3. Ariel Mosór, 4. Jakub Kiwior, 14. Michał Karbownik (85 16. Tomasz Pieńko) – 19. Łukasz Łakomy (58 11. Mariusz Fornalczyk), 8. Ben Lederman (58 23. Jakub Kałuziński), 6. Łukasz Poręba, 10. Kacper Kozłowski, 21. Michał Skóraś – 17. Bartosz Białek (68 9. Adrian Benedyczak).
Niemcy: 1. Nico Manti – 2. Josha Vagnoman, 4. Malick Thiaw (46 15. Yann Aurel Bisseck), 5. Armel Bella Kotchap, 3. Noah Katterbach – 9. Jonathan Burkardt, 13. Patrick Osterhage (68 17. Florian Flick), 16. Eric Martel, 20. Lazar Samardżić (61 10. Tim Lemperle), 21. Faride Alidou (82 19. Kilian Fischer) – 11. Youssoufa Moukoko.
Żółte kartki: Kałuziński, Kozłowski, Fornalczyk – Martel.
Sędziował: Manfredas Lukjancukas (Litwa).

Regulamin Newslettera
pobieranie strony...
Newsletter - zapisz się!
regulamin
Zapisz się
Wideo