AktualnościReprezentacja młodzieżowa U-21
[U21] Nokaut w Gdyni. Polska rozbiła lidera grupy!
Reprezentacja Polski do lat 21 wraca na zwycięskie tory! Podopieczni Czesława Michniewicza rozbili w Gdyni Danię 3:1 i mają już tylko jeden punkt straty do lidera grupy. Gole dla biało-czerwonych zdobywali Konrad Michalak, Paweł Tomczyk i Szymon Żurkowski.
Spotkanie z Danią miało być dla reprezentacji Polski do lat 21 jednym z najważniejszych, jeśli nie najważniejszym w kwalifikacjach mistrzostw Europy. Zespół Czesława Michniewicza kilka dni wcześniej szokująco stracił punkty w starciu z Wyspami Owczymi i nie mógł pozwolić sobie na kolejne potknięcie, jeśli celem jest bezpośredni awans do turnieju finałowego. Zadanie wydawało się jednak bardzo trudne – Duńczycy w tych kwalifikacjach nie zaliczyli jeszcze choćby jednego remisu, zwyciężając we wszystkich meczach i mając na koncie 19 goli w czterech spotkaniach. Co więcej, Polacy musieli radzić sobie bez Dawida Kownackiego, pauzującego za nadmiar kartek, a także Bartosza Kapustki, który w ostatniej chwili wypadł ze składu z powodów zdrowotnych.
Mimo niskiej temperatury, gorąco pod bramką biało-czerwonych zrobiło się już w 2. minucie. Bardzo groźnie uderzał Jacob Bruun Larsen, ale świetnie spisał się Kamil Grabara. Niewiele później Duńczycy znów stworzyli sobie doskonałą sytuację po kontrataku. Kasper Dolberg dostrzegł Marcusa Ingvartsena, ale ten na nasze szczęście posłał piłkę obok słupka. To nieco rozdrażniło Polaków, którzy wreszcie zabrali się do pracy. Najpierw swoją szansę zmarnował co prawda Sebastian Szymański, ale po kwadransie gry było już 1:0 dla biało-czerwonych. Z głębi pola kapitalne podanie posłał Paweł Bochniewicz. Piłka dotarła do Konrada Michalaka, a skrzydłowy naszej kadry płaskim strzałem pomiędzy nogami bramkarza umieścił ją w siatce.
To dodało pewności w grze drużynie Czesława Michniewicza, a wprowadziło nieco nerwowości w poczynania Duńczyków. Efektem była druga bramka dla biało-czerwonych. Fatalny błąd popełnił Victor Nelsson, który nie zrozumiał się z własnym bramkarzem i odgrywając piłkę posłał ją… obok wychodzącego poza pole karne Daniela Iversena. Golkiper próbował jeszcze ratować sytuację, ale dużo szybszy był od niego Paweł Tomczyk. Napastnik reprezentacji Polski zapakował piłkę do siatki i podwyższył prowadzenie naszego zespołu! Duńczycy starali się jeszcze odgryzać, ale strzały najpierw Mikkela Dualanda, a następnie Mathiasa Jensena były minimalnie niecelne. Do szatni Polacy schodzili więc z dwubramkowym prowadzeniem.
W drugiej części spotkania Duńczycy ruszyli do odrabiania strat. Polacy z kolei musieli skupić się na defensywie, by rozbijać kolejne szarże podrażnionych rywali. Zespół Czesława Michniewicza radził sobie z atakami duńskiej jedenastki, a te stawały się coraz groźniejsze. W 68. minucie po dośrodkowaniu w pole karne zakotłowało się pod naszą bramką, ale znów świetnie interweniował Kamil Grabara. Biało-czerwoni przetrwali szturm podopiecznych Nielsa Frederiksena, a potem wyprowadzili trzeci cios. Prawą stroną przedzierał się Konrad Michalak, dograł piłkę do Szymona Żurkowskiego, a piłkarz występujący na co dzień w Górniku Zabrze precyzyjnym uderzeniem przy słupku pokonał po raz trzeci Daniela Iversena. To był prawdziwy nokaut! I choć Duńczycy zdołali jeszcze w doliczonym czasie gry zdobyć bramkę honorową, na nic więcej tego dnia nie było ich już stać. Dzięki zwycięstwu nad Danią biało-czerwoni po pięciu rozegranych spotkaniach mają już tylko jeden punkt straty do lidera grupy kwalifikacyjnej!
14 listopada 2017, Gdynia
Polska – Dania 3:1 (2:0)
Bramki: Konrad Michalak 15, Paweł Tomczyk 24, Szymon Żurkowski 74 – Nikolai Laursen 90.
Polska: 12. Kamil Grabara – 20. Robert Gumny, 2. Jan Bednarek, 3. Mateusz Wieteska, 5. Paweł Bochniewicz, 15. Jakub Bartosz – 23. Konrad Michalak, 16. Patryk Dziczek, 7. Szymon Żurkowski (90, 8. Jakub Piotrowski) – 18. Karol Tomczyk (71, 19. Oskar Zawada), 10. Sebastian Szymański (83, 21. David Kopacz).
Dania: 1. Daniel Iversen – 4. Asger Sorensen (52, 12. Viktor Tranberg), 6. Victor Nelsson, 3. Jacob Rasmussen – 11. Jakob Bruun Larsen, 14. Jens Thomasen (69, 15. Robert Skov), 8. Mathias Jensen, 5. Mads Pedersen (64, 20. Nikolai Laursen) – 9. Marcus Ingvartsen, 7. Mikkel Duelund, 10. Kasper Dolberg.
Sędziował: Jonathan Lardot (Belgia).