AktualnościReprezentacja młodzieżowa U-20
U-20: Portugalia pokonana! Trzy gole Polaków
Piękny strzał z dystansu, idealnie wyprowadzony kontratak i wykorzystany stały fragment - tak piłkarze reprezentacji Polski strzelili gole w meczu turnieju Ośmiu Narodów z Portugalią. Podopieczni trenera Miłosza Stępińskiego wygrali 3:1, a bramki zdobyli Jan Biegański, Kacper Karasek i Kacper Kasperowicz.
Spotkanie w Stalowej Woli przyciągnęło na trybuny tłumy kibiców. Rywalem reprezentacji młodzieżowej do lat 20 był silny rywal – Portugalia. W polskim zespole można było zobaczyć kilku piłkarzy stawiających coraz śmielej kroki w ekstraklasie czy pierwszej lidze. Miejscowa Stal to zaledwie trzecioligowiec. Najbliższy zespół z drugiej ligi gra w Tarnobrzegu (Siarka), a z pierwszej w Rzeszowie (Resovia i Stal). By zobaczyć ekstraklasę na żywo, trzeba by się wybrać do Kielc (Korona).
Podobnie jak w meczu z Niemcami, także z Portugalią Polacy zaczęli od mocnego uderzenia. Wtedy szybko zdobyli dwie bramki, teraz jedną. Po pięknym strzale Jana Biegańskiego piłka trafiła w okienko. Goście od razu wzięli się do odrabiania strat. Najpierw dwa razy piłka przeleciała tuż obok bramki. W końcu jednak Rodrigo Gomes minął polskiego obrońcę i pokonał Mikołaja Biegańskiego.
Portugalczycy mieli kolejne okazje, ale Polacy wyprowadzili świetny kontratak. Marcel Wędrychowski z prawej strony podał do Adama Buksy, a ten odegrał do Kacpra Karaska, który przerzucił piłkę nad bramkarzem. Ten gol podciął przeciwnikom skrzydła, a Polakom dodał. Rzut rożny wykonał Biegański, a Kacper Kasperowicz głową strzelił na 3:1. Blisko sytuacji sam na sam był Bartosz Talar, ale rywal sfaulował go przed polem karnym. Strzał z rzutu wolnego był minimalnie niecelny.
– Cieszę się, że w końcu strzeliłem gola, bo długo na niego czekałem. Jeśli już tyle czasu minęło, to dobrze, ze takie ładne zdobywam. Musimy jednak uważać, by po strzeleniu bramki szybko straciliśmy. Siła mentalna jest jednak po naszej stronie, bo Portugalczycy cały czas prowokują i dyskutują z sędziami. Musimy zachować chłodną głowę do końca – mówił w przerwie Jan Biegański. – Do tego niesie nas publiczność. Nie gramy tylko w jedenastu, bo kilka tysięcy kibiców jest też z nami
W drugiej połowie gospodarze postawili na obronę i Portugalczycy mieli problemy, by stworzyć okazję. Polacy dobrze wyprzedzali i wypychali rywali, wygrywali też pojedynki w powietrzu i długo nie dopuszczali do groźnych sytuacji. Tak jak zaleca trener Stępiński rozgrywali piłkę od własnej bramki, czasem nawet ryzykowali, ale nie wybijali piłki byle dalej od bramki. Mieli też okazję do gola, ale bramkarz gości odbił mocny strzał Jakuba Szymańskiego. W 82. minucie przed szansą stanął Aleksander Buksa, ale uderzył minimalnie niecelnie.
27 września 2022, Stalowa Wola
Polska – Portugalia 3:1 (3:1)
Bramki: Jan Biegański 10, Kacper Karasek 24, Kacper Kasperowicz 35 - Rodrigo Gomes 12
Polska: 1. Mikołaj Biegański (46, 12. Kacper Bieszczad) – 17. Antoni Klimek (90, 15. Bartosz Bernard), 2. Jakub Szymański, 5. Maksymilian Tkocz, 4. Kacper Kasperowicz, 8. Kelechukwu Ibe-Torti (20, 21. Bartosz Talar) – 7. Marcel Wędrychowski (71, 13. Kacper Sezonienko), 9. Jakub Witek (46, 20. Tomasz Neugebauer), 6. Jan Biegański, 11. Kacper Karasek (86, 18. Lucjan Klisiewicz) – 16. Aleksander Buksa.
Portugalia: 1. Joao Carvalho – 2. Joao Tome (74, 23. Martim Ferreira), 19. Jose Muller, 14. Gabriel Rodrigues, 5. Flavio Nazinho (62, 13. Guilherme Montoia) – 20. Diogo Cabral (62, 10. Matchoi Djalo), 16. Pedro Santos (61, 11. Joelson Fernandes), 6. Renato Veiga (89, 15. Gustavo Mendonca), 8. Martim Neto (74, 18. Luis Semedo), 7. Rodrigo Gomes (89, 17. Ricardo Marques) – 9. Martim Tavares.
Żółte kartki: Witek – Veiga, Nazinho, Santos, Tome, Rodrigues, Djalo.
Sędzia: Jacek Małyszek.
