ReprezentacjeReprezentacje młodzieżoweReprezentacja U-19AktualnościU-19: Remisem z Włochami Polska żegna się z mistrzostwami Europy Powrót

AktualnościReprezentacja młodzieżowa U-19

U-19: Remisem z Włochami Polska żegna się z mistrzostwami Europy

 09 / 07 / 23 Autor: PZPN
U-19: Remisem z Włochami Polska żegna się z mistrzostwami Europy

Reprezentacja Polski do lat 19 zremisowała 1:1 z Włochami w trzecim spotkaniu grupowym mistrzostw Europy na Malcie. Ten wynik oznacza koniec udziału biało-czerwonych w turnieju.


Wyniki dwóch pierwszych kolejek spowodowały, że mecz Włochy – Polska dla obu zespołów był meczem o wszystko, czyli o awans do półfinału. Z tą różnicą, że Italii do osiągnięcia celu wystarczał remis, a biało-czerwoni musieli wygrać.

Początek w wykonaniu naszego zespołu wyglądał bardzo obiecująco – dwa razy przejęliśmy piłkę w środkowej strefie, czego efektem był faul na Jordanie Majchrzaku zakończony jednak kiepskim dośrodkowaniem Jakuba Lewickiego, a później strzał z dystansu Antoniego Kozubala.

Ale i Włosi mogli szybko ułożyć mecz po swojej myśli. Strzał Francesco Esposito w 5. Minucie kapitalnie nogami obronił jednak Oliwier Zych nogami. W 7. minucie strzelał Cher Ndour, Zych już rzucił się z swój lewy róg, ale piłkę odbił jeszcze Wiktor Smoliński i futbolówka poleciała w przeciwną stronę. Na szczęście minęła bramkę.

Po chwili nasz zespół wyszedł na prowadzenie. Próby strzałów Mateusza Kowalczyka i Kozubala nie doszły jeszcze celu, ale ponowienie akcji i uderzenie z dystansu Igora Strzałka już tak. Piłka skozłowała przed włoskim bramkarzem i wpadła do bramki! Asystę przy golu zaliczył Dawid Bugaj.

W 11. minucie oglądaliśmy kolejny celny strzał, tym razem Kowalczyka.

Po około kwadransie meczu Włosi otrząsnęli się z szoku po straconym golu. Gra przeniosła się pod naszą bramkę. Biało-czerwona defensywa i Zych bez zarzutu wypełniali jednak swoje obowiązki.

W 24. minucie z rzutu wolnego strzelał Lewickiego. Włoski bramkarz odbił piłkę pod nogi Kowalczyka, ale jego dobitka okazała się niecelna.

W 34. minucie, choć z przebiegu gry nic na to nie wskazywało, Włosi wyrównali. Skuteczną bronią na Polaków okazał się kontratak. Z piłką kilkadziesiąt metrów popędził Samuele Vignato i wyłożył ją do Luisa Hasy, który tylko dopełnił formalności. Minęło kilkadziesiąt sekund i Vignato mógł dać prowadzenie swojej drużynie. Składną akcję Azzurri zakończył jednak strzałem nad poprzeczką.

W 39. minucie to Polacy mogli strzelić gola. Po podaniu Majchrzaka w stuprocentowej sytuacji znalazł się Junior Nsangou, Davide Mastrantonio obronił jednak uderzenie naszego napastnika. Tuż przed przerwą po indywidualnej akcji z dystansu spróbował jeszcze szczęścia Kowalczyk, lecz nieznacznie się pomylił.

Po pierwszej połowie „swój” wynik mieli więc Włosi.

Drugą połowę Polska rozpoczęła z dwoma zmianami w składzie. Na boisko weszli Kacper Urbański i Tomasz Pieńko, a zeszli z niego Kowalczyk i Nsangou. Rezerwowi wnieśli nowe siły do gry, lecz wymiernych efektów było z tego niewiele.

W 51. minucie Bugaj zgrał do Pieńki, ale jego strzał był zdecydowanie zbyt lekki, by zaskoczyć Mastrantonio.

Włosi także nie zamierzali pilnować korzystnego dla nich remisu. W 56. minucie 20 metrów od bramki faulował rywala Strzałek. Na szczęście Ndour oddał fatalny strzał z rzutu wolnego. Zanim Włosi wykonali stały fragment gry, na boisku w miejsce Lewickiego pojawił się Miłosz Brzozowski. W 68. minucie znów Zych kapitalną interwencją nogami uchronił nasz zespół przed utratą drugiego gola.

20 minut przed końcem meczu selekcjoner Marcin Brosz postanowił wzmocnić ofensywę i posłał do boju kolejnego napastnika, debiutującego w turnieju Mateusza Kowalskiego. Obrazu gry to jednak nie zmieniło. Polacy próbowali, z czasem coraz prostszymi środkami dostać się pod bramkę rywala. W 77. minucie reklamowali zagranie ręką włoskiego obrońcy w jego polu karnym, ale sędzia inaczej zinterpretował całą sytuację.

W końcówce Włosi mądrze się bronili, przenosząc ciężar gry na naszą połowę i wybijając biało-czerwonych z rytmu. I cel swój osiągnęli.

9 lipca 2023, Ta' Qali (National Stadium)

Włochy – Polska 1:1 (1:1)

Bramki: Luis Hasa 34 – Igor Strzałek 8

Włochy: 1. Davide Mastrantonio – 5. Lorenzo Dellavalle, 4. Fabio Chiarodia, 3. Iacopo Regonesi – 2. Filippo Missori, 16. Giacomo Faticanti (77, 17. Lorenzo Amatucci), 8. Cher Ndour, 7. Luis Hasa, 10. Samuele Vignato (77, 20. Luca Koleosho), 13. Michael Kayode – 9. Francesco Esposito (83, 18. Nicolò Turco).

Polska: 1. Oliwier Zych – 3. Jakub Lewicki (55, 11. Miłosz Brzozowski), 13. Wiktor Smoliński, 4. Miłosz Matysik, 2. Igor Drapiński, 7. Dawid Bugaj (82, 8. Iwo Kaczmarski) – 15. Mateusz Kowalczyk (46, 10. Kacper Urbański), 6. Antoni Kozubal, 20. Igor Strzałek (70, 19. Mateusz Kowalski) – 16. Junior Nsangou (46, 21. Tomasz Pieńko), 9. Jordan Majchrzak.

Żółte kartki: Faticanti, Missori, Ndour, Turco – Majchrzak, Lewicki.

Sędziował: Gergő Bogár (Węgry).

Z Malty Szymon Tomasik

Regulamin Newslettera
pobieranie strony...
Newsletter - zapisz się!
regulamin
Zapisz się
Wideo