AktualnościReprezentacja młodzieżowa U-19
Janas: Każdy trener marzy, aby pójść swoją drogą
Rafał Janas został nowym selekcjonerem reprezentacji U-18 i U-19. – Myślę, że w mojej pracy trenerskiej doświadczyłem wielu pozytywnych, jak i negatywnych momentów. Te wszystkie lata nie poszły na marne i jestem gotowy do objęcia posady pierwszego trenera – deklaruje w rozmowie z pzpn.pl.
Janas po raz kolejny w reprezentacji Polski! Tym razem jednak mowa o Rafale, a nie Pawle.
(śmiech) Miło mi kontynuować rodzinne tradycje. Póki co, nie jest to szczebel pierwszej reprezentacji, ale bardzo się cieszę z tej nominacji. To dla mnie spore wyzwanie, jednak zrobię wszystko, żeby drużyny U-18 i U-19 prezentowały się jak najlepiej. Istotne jest, żeby potem jak najwięcej zawodników z tych roczników zagrało w seniorskiej kadrze.
Wcześniej pełnił Pan funkcję asystenta w kadrach młodzieżowych, a także pracował w sztabie szkoleniowym pierwszej reprezentacji w 2006 roku. Teraz czeka na Pana większe wyzwanie. Samodzielnie poprowadzi Pan zespół.
To prawda, bycie pierwszym trenerem, to zupełnie inna bajka. Przeszedłem właściwie wszystkie etapy kariery trenerskiej. Bardzo dobrze wspominam współpracę z trenerem Władysławem Żmudą. Przez prawie cztery lata mieliśmy okazję pracować w różnych kategoriach wiekowych. Wtedy system był taki, że zawodniczy przechodzili wraz z trenerem do rocznika wyżej. Spędziłem też pół roku w sztabie pierwszej reprezentacji. Pomagałem wówczas ojcu w przygotowaniach do finałów mistrzostw świata. Moim zadaniem było rozpracowywanie i analiza gry przeciwników.
Teraz odpowiedzialność będzie większa. Możliwość prowadzenia młodzieżowej reprezentacji Polski jest wielkim wyzwaniem, ale i wyróżnieniem.
To prawda, ale przyznam, że lubię wyzwania. Poza tym, być może nieskromnie to zabrzmi, ale jestem od jedenastu lat trenerem-asystentem. Przeszedłem wszystkie etapy szkolenia w Szkole Trenerów PZPN, pół roku temu obroniłem licencję UEFA Pro. Miałem możliwość współpracy z Maciejem Skorżą. Razem pracowaliśmy w Wiśle Kraków, z którą zdobyliśmy dwukrotnie mistrzostwo Polski. Następnie nasza współpraca w Legii Warszawa zakończyła się dwukrotnym triumfem w Pucharze Polski, a także wyjściem z grupy Ligi Europy. Myślę, że w mojej pracy trenerskiej doświadczyłem wielu pozytywnych, jak i negatywnych momentów. Te wszystkie lata nie poszły na marne i jestem gotowy do objęcia posady pierwszego trenera.
Został Pan trenerem dwóch zespołów młodzieżowych reprezentacji Polski. Nie będzie problemu z pogodzeniem obowiązków?
Myślę, że ten model prowadzenia reprezentacji się sprawdza. Tak samo pracuje przecież Robert Wójcik z drużynami do lat 16 i 17. Skoro taki system prowadzenia reprezentacji jest kontynuowany, to uważam go za dobry pomysł. Mam przecież możliwość regularnej obserwacji zawodników, którzy w przyszłości będą stanowili o trzonie drużyny seniorskiej.
Proszę zdradzić, kiedy dostał Pan propozycję objęcia tego stanowiska i czy długo zastanawiał się nad jej przyjęciem?
Propozycję dostałem kilka dni temu. Spotkałem się z władzami PZPN i rozmawialiśmy o tym, jak to wszystko widzimy. Byłem zdecydowany od samego początku, szybko się porozumieliśmy. Niezależnie od kategorii wiekowej, reprezentacja Polski jest bardzo ważnym projektem. To wielkie wyróżnienie dla mojej skromnej osoby. Zrobię wszystko, żeby kadry U-18 i U-19 grały jak najlepiej. Celem każdego trenera jest pomóc młodemu zawodnikowi w rozwoju piłkarskim.
Kiedy mówimy o Rafale Janasie, to pierwszym skojarzeniem jest osoba Macieja Skorży. Czego nauczyła Pana współpraca z tym trenerem?
Współpraca z Maćkiem jest bardzo ważnym okresem w moim życiu. Nie ukrywam, że to Skorża pomógł mi w ukształtowaniu trenerskiej osobowości. Wiele się od niego nauczyłem, jednak przede wszystkim zauważyłem, że na zawód trenera należy patrzeć z dużą pokorą. Zawsze podkreślam, że „jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz”. Nigdy nie wolno o tym zapominać.
Czy to przełomowy moment w Pana karierze?
Wiele razy rozmawiałem z Maćkiem o tym, że kiedyś na pewno nadejdzie moment końca naszej współpracy. Każdy trener marzy, żeby pójść swoją drogą. Teraz nadszedł mój czas. Mam jednak nadzieję, że jeszcze kiedyś spotkamy się z Maćkiem na ławce trenerskiej.
Jakim trenerem będzie Rafał Janas? Czego mogą spodziewać się zawodnicy młodzieżowych reprezentacji?
Wolałbym uniknąć tego typu charakterystyk. Jeszcze przyjdzie czas, żeby ocenić moją pracę. Od tego są eksperci i dziennikarze. Przed nami dwa spotkania kadry U-18 z Portugalią. Z większością zawodników nie miałem jeszcze styczności. W dodatku do meczu przystąpimy bez jakiegokolwiek treningu. Muszę najpierw zobaczyć, jakim dysponuję zespołem. Trudno mi cokolwiek obiecywać. Chcę na własne oczy zobaczyć, co potrafią moi piłkarze.
Wspomniał Pan o meczach z Portugalią, które odbędą się 3 i 5 grudnia w Vendas Novas o godzinie 16:00 polskiego czasu. Zaczyna trener z wysokiego „C”.
Rzeczywiście, rozpoczynamy od starcia z bardzo mocnym przeciwnikiem. Poza tym mecze zostaną rozegrane poza terminami FIFA, więc nie będę mógł skorzystać z kilku graczy. Lubię jednak takie wyzwania. Zawodnicy będą musieli pokazać pełnię swoich umiejętności. Każdy z piłkarzy dostaje carte blanche. Przed nami trudne spotkania, jednak wierzę, że sprostamy zadaniu.
Rozmawiali Paweł Drażba i Cezary Jeżowski