AktualnościReprezentacja A
Jan Urban: Widzę, że dzieje się coś pozytywnego
– Widzę, że dzieje się coś pozytywnego i nie mówię tylko o wynikach, ale na przykład o zmianach klubowych, które dobrze wpłynęły na formę piłkarzy czy nawet o tym, że niektórym chłopakom w ostatnim czasie urodziły się dzieci. Ten, kto to przeżył, wie, jak się jest wówczas naładowanym energią. Chcemy to wykorzystać – zapowiada przed towarzyskim meczem z Nową Zelandią selekcjoner Jan Urban.
Podczas oficjalnej konferencji prasowej trener mówił o:
PRACY W DEFICYCIE CZASU
Trzeba mieć marzenia i dążyć do ich realizacji. Budowa reprezentacji? Jesteśmy na naszym drugim wspólnym zgrupowaniu, które w wielu względach jest podobne do poprzedniego, ale w kilku się różni. W dalszym ciągu szukamy jak najlepszych rozwiązań – mowa o systemie, stylu gry i poszczególnych zawodnikach. Robi się to na żywym organizmie, bo czasu po prostu nie ma. W jutrzejszym spotkaniu zobaczymy nowe twarze. Chciałbym sprawdzić tych, którzy grali mniej.
KAMILU GRABARZE I RYWALIZACJI NA POZYCJI BRAMKARZA
Damy Kamilowi „coś przekąsić” (w kontekście szansy gry w kadrze). Czy docelowo będzie „jedynką”? Nie wiem. Ostatnio mówi się o nim dużo, moim zdaniem za dużo. Poziom naszych bramkarzy jest zbliżony. To, który będzie grał więcej, będzie uzależnione od tego, jak będą prezentować się w klubach i wykorzystywać swoje szanse w kadrze. Nie można na podstawie jednego spotkania stwierdzić, że ktoś do roli pierwszego się nadaje lub że się nie nadaje. Na razie pierwszeństwo Łukasz Skorupski, który wywalczył je sobie wcześniej, ale jutro w bramce zagra ktoś inny.
POZYTYWNEJ ENERGII
Kibic piłkarski utożsamia się z bohaterami, potrzebujemy ich. Widzę, że dzieje się coś pozytywnego i nie mówię tylko o wynikach, ale na przykład o zmianach klubowych, które dobrze wpłynęły na formę piłkarzy czy nawet o tym, że niektórym chłopakom w ostatnim czasie urodziły się dzieci. Ten, kto to przeżył, wie, jak się jest wówczas naładowanym energią. Chcemy to wykorzystać, przekuć na boisko.
POMYŚLE NA CZWARTKOWY MECZ I SAMEJ NOWEJ ZELANDII
Kusi mnie spróbowanie gry dwoma środkowymi obrońcami, ale chyba nic z tego nie wyjdzie. Chcę przede wszystkim przyjrzeć się nowym zawodnikom, a i tak wiem, że nie dostanę odpowiedzi w stu procentach. Nawet jeśli zespół zagra dobrze, to nie będę miał pewności, czy tak samo byłoby w meczu o punkty. Zawodnicy różnie reagują na dodatkową presję związaną z grą w spotkaniach o stawkę.
Nowa Zelandia to rywal, o którym ciężko coś powiedzieć. Mają już awans do MŚ, przylatują do Europy, by zagrać z tutejszymi drużynami – grali już z Ukrainą, zagrają z nami i Norwegią. To duża niewiadoma.
PIOTRZE ZIELIŃSKIM
Piotrek w tamtym roku miał chyba większy problem niż obecnie. Teraz bym jeszcze tego tak nie określił. Faktycznie w kilku meczach nie zagrał, ale być może w najbliższej przyszłości dostanie więcej minut. Jeśli brak gry przeciąga się, to potem brakuje rytmu meczowego i nie możesz dać stu procent w reprezentacji. Nie rozmawiałem z Piotrkiem o ewentualnej zmianie klubu. Na ten moment okno transferowe jest zamknięte, więc musi skupić się na walce o grę w Interze.
REPREZENTACJI U-21
Kadra młodzieżowa jest obserwowana przez nas, to logiczne. W teorii jest ona zapleczem pierwszej kadry. Są zawodnicy, którzy się tam wyróżniają, ale czy dobra gra w młodzieżówce to gwarancja dobrego poziomu w seniorskiej reprezentacji? To kwestia dyskusyjna. Jeśli ktoś okaże się nam potrzebny, to będzie powołany.