ReprezentacjeReprezentacja A AktualnościCztery gole i porażka w Warszawie. Portugalczycy zbyt silni Powrót

AktualnościReprezentacja A

Cztery gole i porażka w Warszawie. Portugalczycy zbyt silni

 12 / 10 / 24 Autor: PZPN
Cztery gole i porażka w Warszawie. Portugalczycy zbyt silni

Reprezentacja Polski przegrała 1:3 z Portugalią w meczu trzeciej kolejki dywizji A Ligi Narodów. Biało-czerwoni zgodnie z zapowiedziami ambitnie stawiali czoła faworyzowanym rywalom, ale nie byli w stanie pokonać Cristiano Ronaldo, Rafaela Leao i spółki.


– Cieszę się, że od ostatniego zgrupowania poprawiła się sytuacja klubowa naszych zawodników. Istotne jest też to, że nowy zawodnicy, których wprowadzamy do zespołu, będą mogli sprawdzić się na tle najsilniejszych drużyn – zapowiadał na konferencji prasowej przed meczem z Portugalią selekcjoner Michał Probierz. Trener biało-czerwonych nie rzucał słów na wiatr i dla jednego z debiutantów znalazł miejsce nawet w podstawowym składzie. Maximillian Oyedele rozpoczął mecz w środku pola, gdzie miał asekurować bardziej ofensywnie usposobionych Piotra Zielińskiego i Sebastiana Szymańskiego. Dwóch kolejnych debiutantów usiadło zaś na ławce rezerwowych: Michael Ameyaw oraz Bartosz Mrozek, który z reprezentacją trenował już przed miesiącem, ale w kadrze meczowej znalazł się po raz pierwszy.

Dla wyżej wymienionych zawodników Legii Warszawa, Rakowa Częstochowa i Lecha Poznań są to początki w seniorskim zespole narodowym. Na przeciwnym biegunie znajdują się Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak, którzy zakończyli reprezentacyjne kariery, a w sobotę zostali uroczyście pożegnani przez kibiców. Fani szczelnie wypełnili trybuny PGE Narodowego i w piękny sposób, wyjątkowo głośną owacją podziękowali byłem już piłkarzom reprezentacji Polski, którzy łącznie w narodowych barwach zagrali 184 spotkania.

Wracając do przedmeczowych obietnic selekcjonera, przypomnieć trzeba, iż Michał Probierz deklarował, że zobaczymy zespół odważny, nastawiony ofensywnie i chcący jak najdłużej utrzymywać się przy piłce. Już pierwsze minuty pokazały, że trener biało-czerwonych nie rzucał słów na wiatr. Początek spotkania należał do biało-czerwonych, którzy dłużej byli w posiadaniu futbolówki i przebywali na połowie rywala. Pierwszy celny strzał oddali jednak Portugalczycy, choć Łukasz Skorupski pewnie odbił piłkę kopniętą z daleka przez Diogo Dalota. Chwilę później biało-czerwonych uratowała, w którą z bliska trafił Cristiano Ronaldo.

W 14’ minucie Łukasz Skorupski pokazał zaś, że pomimo, iż Wojciech Szczęsny w narodowych barwach już nie zagra, to o obecność wysokiej klasy bramkarza nie musimy się martwić. Były piłkarz m.in. Górnika Zabrze w znakomitym stylu obronił strzał zza pola karnego Bruno Fernandesa. Biało-czerwoni odpowiedzieli strzałem głową Karola Świderskiego, który przeciął dośrodkowanie Sebastiana Walukiewicza. Piłka minęła jednak bramkę Diogo Costy. Kilka chwil później portugalski bramkarz złapał piłkę po kolejnym strzale głową Karola Świderskiego.

Portugalczycy w 26. minucie brutalnie zakończyli okres dobrej gry Polaków. Po długim podaniu Rubena Nevesa za linię obrony biało-czerwonych Cristiano Ronaldo zgrał piłkę głową do Bernardo Silvy, który bez przyjęcia kopnął obok bezradnego Łukasza Skorupskiego.

Jedenaście minut później znakomity rajd przeprowadził Rafael Leao, który ograł trzech rywali i w sytuacji sam na sam z Łukaszem Skorupskim trafił w słupek. Do odbitej piłki dopadł jednak Cristiano Ronaldo i zdobywszy 133. bramkę w narodowych barwach podwyższył prowadzenie Portugalczyków.

W końcówce pierwszej połowy kilka składnych akcji przeprowadzili Polacy. Przedostawali się w pole karne gości, jednak tam albo brakowało im dokładności przy ostatnich podaniach, albo ze strzałem Piotra Zielińskiego spokojnie poradził sobie Diogo Costa.

Druga polowa rozpoczęła się spokojniej niż pierwsza. Dużo było gry w środku pola, a jedyną okazję bramkową w 54. minucie zmarnował Ruben Neves. W odpowiedzi po dośrodkowaniu Przemysława Frankowskiego bramkarza rywali ubiegł Robert Lewandowski, jednak w trudnej pozycji głową chybił. Pomimo ambitnej postawy biało-czerwonych, kolejne okazje tworzyli rywale. Po efektownej akcji Rafaela Leao znów w dobrej sytuacji znalazł się Cristiano Ronaldo, jednak jego strzał świetnie obronił Łukasz Skorupski.

Wkrótce dwójka najaktywniejszych Portugalczyków została zmieniona, a Polacy przenieśli ciężar gry bliżej bramki przeciwnika. Po jednej z akcji gospodarzy Diogo Costa złapał piłkę, gdy próbował pokonać go Sebastian Szymański. Dużo trudniejszą interwencją wykazał się za to Łukasz Skorupski, który kapitalnie obronił strzał Francisco Trincao.

W 78. minucie Polacy zdobyli bramkę kontaktową. Wprowadzony chwilę wcześniej Kacper Urbański krótkim podaniem wprowadził w pole karne Piotra Zielińskiego, który precyzyjnym strzałem wykorzystał zespołową akcję biało-czerwonych.

Od tej pory Polacy wyraźnie przeważali, a w 88. minucie domagali się rzutu karnego po faulu na Michaelu Ameyawie. Sędzia Serdar Gözübüyük uznał, że przewinienia jednak nie było, a Portugalczycy ruszyli z kontrą, która zakończyła się trzecim golem dla gości, gdy Jan Bednarek pechowo przeciął dośrodkowanie Nuno Mendesa.

Ostatecznie Polacy przegrali więc z Portugalczykami 1:3. Biało-czerwoni pozostają na trzecim miejscu w tabeli grupy A1 Ligi Narodów. Kolejne spotkanie rozegrają we wtorek 15 października na PGE Narodowym w Warszawie. Przeciwnikiem reprezentacji Polski będzie reprezentacja Chorwacji.

Polska – Portugalia 1:3 (0:2)

Gole: Piotr Zieliński 78’ – Bernardo Silva 26’, Cristiano Ronaldo 37’, Jan Bednarek 88’ (sam.)

Polska: 1. Łukasz Skorupski – 4. Sebastian Walukiewicz (46’ 14. Jakub Kiwior), 5. Jan Bednarek, 3. Paweł Dawidowicz – 19. Przemysław Frankowski, 17. Maximillian Oyedele (66’ 8. Jakub Moder), 10. Piotr Zieliński, 20. Sebastian Szymański (84’ 23. Krzysztof Piątek), 21. Nicola Zalewski (76’ 15. Michael Ameyaw) – 9. Robert Lewandowski, 11. Karol Świderski (76’ 7. Kacper Urbański)

Portugalia: 1. Diogo Costa – 5. Diogo Dalot, 3. Ruben Dias, 13. Renato Veiga, 19. Nuno Mendes – 18. Ruben Neves (90+1’, 16. Otavio), 8. Bruno Fernandes (90+1’ 6. Samuel Costa), 10. Bernardo Silva – 14. Pedro Neto (82’ 2. Nelson Semedo), 7. Cristiano Ronaldo (63’ 9. Francisco Trincao) , 17. Rafael Leao (63’ 21. Diogo Jota)

Sędzia: Serdar Gözübüyük (Holandia)

Żółte kartki: Sebastian Walukiewicz 45+1’, Przemysław Frankowski 51’, Krzysztof Piątek 89’, Łukasz Skorupski 89’ – Pedro Neto 32’

Widzów: 56854

Regulamin Newslettera
pobieranie strony...
Newsletter - zapisz się!
regulamin
Zapisz się
Wideo