AktualnościReprezentacja A
Michał Probierz: To kolejny krok w kierunku budowy zespołu
– Od początku spotkania chcieliśmy zagrać agresywnie i narzucić rywalowi wysokie tempo. Ważne, że zdobyliśmy szybko bramkę. Wkradło się też w naszą grę nieco niezdecydowania, kilka momentów w pressingu przespaliśmy, ale naturalną koleją rzeczy jest to, że grając wysoko, może się wydarzyć coś w obronie – powiedział po spotkaniu towarzyskim z Łotwą selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz.
– Musimy na pewno jeszcze popracować nad stałymi fragmentami gry w ofensywie i defensywie. Moim zdaniem oddajemy też zbyt mało strzałów, brakuje również skuteczności. Martwi mnie nieco brak prób strzałów z dystansu. Mamy zawodników, którzy to potrafią, ale w meczu nie decydują się na uderzenia. Na pewno jednak postawiliśmy kolejny krok w kierunku budowy zespołu. Zrobimy wszystko, by w kolejnym meczu znów zwyciężyć – dodał.
– Przez całe spotkanie staraliśmy się atakować naszego rywala. Zespół łotewski ograniczał się właściwie jedynie do kontrataków. Mieliśmy jeszcze kilka sytuacji, które mogliśmy wykorzystać. Najlepszą z nich miał Nicola Zalewski, zabrakło jednak kropki nad „i”. W piłce nożnej trudno jednak jest rozegrać cały mecz tak samo, w tym samym tempie. Pojawiają się różne fazy. Próbowaliśmy też gry w różnym ustawieniu, pojawili się zmiennicy. Gratuluję debiutantom oraz całemu zespołowi zwycięstwa – powiedział sternik kadry narodowej.
– Trudno mi powiedzieć, ilu zawodników z dzisiejszego meczu może zagrać w barażu, bo nie jestem prorokiem. Nie wiemy, kto będzie zdrowy i w odpowiedniej dyspozycji. Piłka nożna jest sportem bardzo zmiennym. Mamy szeroką grupę zawodników, których będziemy obserwować – podkreślił Michał Probierz.
– Odnośnie nadchodzących barażów, dostrzegam, że często mamy pesymistyczne podejście, nie dostrzegamy plusów. Oglądałem spotkanie Ukrainy z Włochami, ale nie emocjonowałem się nim zbytnio, ponieważ nie mieliśmy żadnego wpływu na jego przebieg. Teraz już wiemy, że pierwszy mecz rozegramy z Estonią na własnym terenie. Zrobimy wszystko, by to starcie wygrać. Mamy świadomość, jaki to jest zespół. Mamy cztery miesiące na przygotowania, a jeśli wygramy, będziemy skupiać się na kolejnym zadaniu. Wierzę w to, że mu sprostamy – zakończył selekcjoner reprezentacji Polski.