AktualnościReprezentacja A
Zwycięska próba generalna! Polska pokonała Chile
Sześć dni przed pierwszym spotkaniem w mistrzostwach świata w Katarze (z Meksykiem) reprezentacja Polski pokonała w meczu towarzyskim Chile 1:0. Biało-czerwoni wykorzystali stały fragment – zwycięską bramkę zdobył Krzysztof Piątek.
Trener Czesław Michniewicz we wtorek podkreślał, że w spotkaniu z Chile będzie chciał przekonać się w jakiej formie są zawodnicy, którzy ostatnio mniej grali. Dotyczyło to między innymi Kamila Glika, który w październiku leczył kontuzję i wystąpił we włoskiej Serie B dopiero w ostatnim meczu przed przerwą na mundial. Kolejny to Jan Bednarek - 26-letni obrońca po transferze do Aston Villi nie wywalczył miejsca w składzie. Podobne problemy miał Szymon Żurkowski we Fiorentinie. Inaczej wyglądała sprawa z Karolem Świderskim i Grzegorzem Krychowiakiem. Rozgrywki w ich ligach (odpowiednio amerykańskiej i arabskiej) zakończyły się bowiem miesiąc temu. Obaj trenowali, ale był znak zapytania, czy nadal czują się w rytmie meczowym.
Cała piątka wystąpiła w podstawowym składzie. Do nich trener Michniewicz dołożył zawodników, którzy w swoich klubach mają pewne miejsce – Łukasza Skorupskiego, Jakuba Kiwiora, Roberta Gumnego, Sebastiana Szymańskiego, Arkadiusza Milika i Przemysława Frankowskiego.
To był ostatni sprawdzian biało-czerwonych przed wylotem do Kataru. Za rywala wybrano reprezentację Chile, której styl miał trochę przypominać to jak grają dwaj grupowi rywale Polski na mundialu – Argentyna i Meksyk.
Nie minęła minuta, a świetną okazję stworzyli goście. Po stracie w środku pola Diego Valencia wyłożył piłkę Marcelino Nunezowi, ale Łukasz Skorupski znakomicie obronił. Po rzucie rożnym powstało zamieszanie, ale udało się wybić piłkę. Chilijczycy mieli inicjatywę, wysoko atakowali i naciskali, ale po pierwszej sytuacji polscy obrońcy szybko się ustawili i zażegnywali zagrożenie. Trudniej za to było Polakom stworzyć sytuację, bo rywale byli bardzo blisko i przerywali akcję. A gdy udało się przedrzeć skrzydłem, podania trafiały na stoperów Chile lub w ręce bramkarza.
W 18. minucie prawą stroną uciekł Valencia, dośrodkował, a Nunez z około 12 metrów uderzył z pierwszej piłki, ale Skorupski nie miał problemów, by ją złapać. W odpowiedzi z ponad 25 metrów mocno uderzył Milik, jednak obok bramki. Pierwszy celny strzał w 24. minucie oddał Karol Świderski, ale Claudio Bravo bez kłopotów sobie poradził. Nadal jednak goście prowadzili grę, a Polacy czekali na okazję do kontrataku. Po półgodzinie zza pola karnego silny strzał oddał Arturo Vidal, ale Skorupski znów nie dał się zaskoczyć. W końcówce pierwszej połowy Polacy mieli rzut wolny w okolicach pola karnego, ale dośrodkowanie wybił obrońca. Po chwili po rzucie rożnym do piłki doszedł Milik, ale był w trudnej sytuacji i strzał obronił Bravo.
W przerwie trener Michniewicz zdecydował się na jedną zmianę – Kamila Glika zastąpił Bartosz Bereszyński. Tak jak na początku spotkania, także tuż po wznowieniu nadal więcej z gry mieli rywale. Rozgrywali piłkę pod polem karnym biało-czerwonych, ale nie było z tego większego pożytku. W 52. minucie mocno zza pola karnego uderzył Nunez – polski bramkarz znów spisał się bardzo dobrze. Stałe fragmenty ze strony przeciwników nie były zagrożeniem dla gospodarzy. W końcu i Polacy mieli okazje – wykonywali dwa rzuty rożne i były sytuacje. Strzał Krychowiaka został zablokowany, a uderzenie Bednarka przeleciało nad poprzeczką.
Selekcjoner reprezentacji Polski wprowadził kolejnych zmienników. Obraz gry jednak się nie zmienił, nadal przeważali goście. W końcu dało się wyprowadzić kontrę. Jakub Kamiński popędził prawą stronę, dograł w pole karne, ale tym zabrakło zrozumienia miedzy Kamilem Grosickim i Krzysztofem Piątkiem. Skończyło się na podaniu pomocnika Pogoni, ale piłka przeleciała wzdłuż bramki i przejęli ją rywale.
W 84. minucie Polacy mieli świetną okazję – po podaniu Bereszyńskiego i błędzie obrońcy strzał Piątka obronił Bravo. Po chwili z rzutu rożnego dośrodkował Kamil Grosicki, głową strzelił Kiwior, bramkarz Chile znów obronił, ale wobec dobitki Piątka był bezradny. 1:0!
16 listopada 2022, Warszawa
Polska – Chile 1:0 (0:0)
Bramka: Krzysztof Piątek 85.
Polska: 12. Łukasz Skorupski – 5. Jan Bednarek (79, 4. Mateusz Wieteska), 15. Kamil Glik (46, 18. Bartosz Bereszyński), 14. Jakub Kiwior – 25. Robert Gumny, 17. Szymon Żurkowski, 10. Grzegorz Krychowiak (67, 8. Damian Szymański), 19. Sebastian Szymański, 24. Przemysław Frankowski (67, 11. Kamil Grosicki) – 16. Karol Świderski (59, 13. Jakub Kamiński), 7. Arkadiusz Milik (59, 23. Krzysztof Piątek).
Chile: 1. Claudio Bravo – 2. Guillermo Soto (89, 19. Juan Delgado), 15. Francisco Sierralta (89, 18. Diego Rubio), 3. Guillermo Maripan, 4. Gabriel Suazo – 10. Marcelino Nunez, 14. Victor Mendez (76, 20. Michael Fuentes), 17. Gary Medel, 8. Arturo Vidal – 21. Diego Valencia (76, 24. Darío Osorio), 7. Alexis Sanchez.
Żółte kartki: Bednarek, Piątek – Soto, Nunez, Medel.
Sędzia: Harm Osmers (Niemcy).