ReprezentacjeReprezentacja A AktualnościCzesław Michniewicz: Od piątku już tylko „akcja Szwecja” Powrót

AktualnościReprezentacja A

Czesław Michniewicz: Od piątku już tylko „akcja Szwecja”

 24 / 03 / 22 Autor: PZPN
Czesław Michniewicz: Od piątku już tylko „akcja Szwecja”

– Ten mecz dał nam parę odpowiedzi, ale pojawiło się też kilka nowych pytań. Wywalczyliśmy remis na wyjeździe, który co prawda nie daje nam żadnych punktów, ale człowiek zawsze inaczej reaguje, gdy nie przegrywa spotkania na trudnym terenie. Od piątku skupiamy się już tylko na „akcji Szwecja”. We wtorek na Stadionie Śląskim czeka nas najważniejsze zadanie. Zagramy o awans na mundial – powiedział Czesław Michniewicz, który w Glasgow zadebiutował w roli selekcjonera reprezentacji Polski.


Czesław Michniewicz o…

Meczu ze Szkocją

Przed każdym meczem zawsze obawiamy się o urazy. Pewnych rzeczy nie jesteśmy jednak w stanie przewidzieć. Nie planowaliśmy wymiany środkowych obrońców, musiała nastąpić korekta po urazie Bartka Salamona, który ma najprawdopodobniej naderwany mięsień przywodziciela. Planowaliśmy, że w którymś momencie zmienimy Arka Milika, ale nie spodziewaliśmy się, że będzie to jeszcze przed przerwą. Troszeczkę pokrzyżowało nam to plany. Nie udało się przećwiczyć ustawienia 3-5-2, w końcówce przeszliśmy na 4-4-2 i spróbowaliśmy zagrać taktyką, której nie planowaliśmy, ale o której wcześniej rozmawialiśmy z zawodnikami. Chcieliśmy zobaczyć też innych piłkarzy na wahadle, bo to jest pozycja, na której trzeba włożyć najwięcej energii. Z powodu kontuzji musieliśmy jednak dokonać innych zmian. Około 80. minuty zrobiliśmy korektę ustawienia. Wycofaliśmy Janka Bednarka, który też narzekał na lekki uraz. Przeszliśmy na czwórkę obrońców i po wejściu Adama Buksy zrodziło się kilka sytuacji. W efekcie wywalczyliśmy rzut karny i zremisowaliśmy to spotkanie. Mecz toczył się w bardzo dobrym tempie, było dużo bezpośredniej walki, a sędzia dobrze radził sobie ze stykowymi sytuacjami. Pod tym względem mecz mógł się podobać, a jeśli chodzi o inne aspekty, to musimy przeanalizować wszystko na spokojnie.

Kontuzjach Bartosza Salamona i Arkadiusza Milika oraz szansach na ich występ w finale baraży o mundial

Ten mecz dał nam wiele odpowiedzi, ale pojawiło się też kilka nowych pytań. Przymierzaliśmy Bartosza Salamona do występu w finale baraży, bo uważaliśmy, że idealnie pasowałby do gry w trójce obrońców. Niestety los sprawił, że przez kontuzję na pewno nie zobaczymy go w tym meczu. Bardzo tego żałuję. Będziemy musieli poszukać innej opcji na tę pozycję. Jeśli chodzi o Milika, to już przed meczem wiedzieliśmy, że ma delikatny uraz, ale taki, który absolutnie nie wykluczał go z gry, bo występuje z nim w Marsylii. Doszło do naciągnięcia mięśnia dwugłowego, poczuł dyskomfort w udzie i dokonaliśmy zmiany, nie chcieliśmy ryzykować. Arek twierdzi, że to nic groźnego. Będziemy walczyć o to, by we wtorek był gotowy do gry.

Dyspozycji Grzegorza Krychowiaka, dla którego mecz ze Szkocją był testem

Chcieliśmy dowiedzieć się, na ile może nam pomóc. To było dla niego trudne spotkanie, bo w środku pola brakowało małej gry, więc więcej czasu spędzał na odbieraniu piłki. Gdy już przechwytywał, to ktoś do niego doskakiwał i mu ją odbierał. Być może gdyby miał więcej opcji do podania, wyglądałoby to lepiej. Nie chcę jednak na gorąco oceniać jego dyspozycji. Dokonamy szczegółowej analizy i podejmiemy decyzje. Gdyby zdrowy był Salamon, moglibyśmy myśleć o zmianie Krystian Bielik – Grzegorz Krychowiak. Dzisiaj musimy patrzeć w stronę Krystiana jako tego, który może zastąpić Bartka. Po dzisiejszym meczu nie chciałbym na gorąco nikogo skreślać czy przesadnie chwalić. Spodziewaliśmy się takiego spotkania, twardego, wyrównanego.

Świetnej postawie Łukasza Skorupskiego w bramce

Znam Łukasza i wiem, na co go stać, dlatego chciałem dać mu szansę gry. Spisał się świetnie. Widziałem tak dobre jego mecze w lidze włoskiej, a może nawet lepsze niż ten ze Szkocją, bo często w Serie A zachowuje czyste konto. Dzisiaj przy straconym golu nie miał jednak nic do powiedzenia. Czy ma szanse zagrać we wtorkowym finale? Jeśli zdrowie pozwoli, numer jeden będzie Wojtek Szczęsny. Cieszę się natomiast, że mamy gotowego bramkarza numer dwa i młodych golkiperów do rywalizacji. Są przecież Bartek Drągowski i Kamil Grabara.

Postawie Piotra Zielińskiego

To było trudne spotkanie dla Piotrka, bo nie utrzymywaliśmy piłki w środkowej strefie boiska. Zieliński najczęściej biegał do pressingu, a gdy odbieraliśmy futbolówkę, często był pomijany w grze. On najlepiej czuje się z piłką przy nodze, kiedy może rozgrywać i kreować sytuacje. Myślę, że we wtorek będzie inaczej. Zieliński jest bardzo ważną częścią naszego zespołu.

Reprezentacji Szwecji, czyli rywalu w finale baraży

Poświęciliśmy dużo czasu temu rywalowi. Mieliśmy również swoich wysłanników na spotkaniu barażowym Szwecja – Czechy. Ich głos będzie dla nas bardzo ważny. Od piątku liczy się tylko akcja Szwecja. Zrobimy wszystko, aby jak najlepiej przygotować się do meczu o mundial.

Regulamin Newslettera
pobieranie strony...
Newsletter - zapisz się!
regulamin
Zapisz się
Wideo