ReprezentacjeReprezentacja A AktualnościWygrana z San Marino. Dublet „Lewego” i hat-trick Adama Buksy  Powrót

AktualnościReprezentacja A

Wygrana z San Marino. Dublet „Lewego” i hat-trick Adama Buksy

 05 / 09 / 21 Autor: PZPN
Wygrana z San Marino. Dublet „Lewego” i hat-trick Adama Buksy

W kolejnym meczu eliminacji mistrzostw świata reprezentacja Polski wygrała 7:1 z San Marino. Cztery trafienia biało-czerwoni zanotowali w pierwszej połowie – wynik otworzył Robert Lewandowski, bramkę dołożył Karol Świderski, później ponownie do siatki trafił „Lewy” i przed końcem gola zaliczył Karol Linetty. Tuż po wznowieniu drugiej odsłony trafienie honorowe zanotowali gospodarze, a hat-tricka zaliczył Adam Buksa. Po pięciu meczach eliminacji mistrzostw świata Polska zajmuje pozycję wicelidera w grupie I. W kolejnym spotkaniu piłkarze Paulo Sousy zagrają z Anglią na PGE Narodowym w Warszawie.


Pierwszy strzał w światło bramki San Marino został oddany już po kilkudziesięciu sekundach. Uderzał Robert Lewandowski, jednak jego próba została zablokowana przez defensywę gospodarzy i skończyło się tylko na rzucie rożnym. Chwilę później kapitan reprezentacji Polski otworzył rezultat meczu, a asystował mu głową Karol Linetty. Trafienie „Lewego” było jeszcze sprawdzane przez VAR, ale ostatecznie uznano, że gol został strzelony prawidłowo. Kolejne minuty spotkania to próba wyjścia San Marino z własnej połowy, ale szybko kończyło się przejęciem piłki przez biało-czerwonych i gra toczona była na połowie gospodarzy.

W 12. minucie gospodarzom udało się wywalczyć rzut rożny, a potem kolejny, ale nie musiał interweniować Wojciech Szczęsny. Przed pierwszym kwadransem uderzał ponownie Robert Lewandowski, ale niecelnie. W 15. minucie spotkania wynik podwyższył Karol Świderski, który wykorzystał zagranie Tymoteusza Puchacza. Kolejne trafienie Robert Lewandowski zanotował w 21. minucie. Do „Lewego” podawał Karol Świderski, a kapitan reprezentacji Polski z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki San Marino. Ponownie potrzebna była pomoc VAR, ale bramka została zdobyta zgodnie z przepisami. Przed przerwą biało-czerwoni strzelili czwartego gola, a jego autorem był Karol Linetty. Polacy byli jeszcze piątego gola, ale Karola Świderskiego pewnie zatrzymał golkiper San Marino. Próbował też Tymoteusz Puchacz, ale piłka odbiła się od słupka.

W drugiej połowie trener Sousa zdecydował się na trzy zmiany. Roberta Lewandowskiego zastąpił Adam Buksa, za Wojciecha Szczęsnego wszedł Łukasz Skorupski, a za Jakuba Modera wystąpił Bartosz Slisz. Odważniej zaczęli grać gospodarze, a w 48. minucie po błędzie polskiej defensywy San Marino oddało pierwszy celny strzał na bramkę Łukasza Skorupskiego i piłka znalazła się w siatce. Autorem trafienia dla gospodarzy był Nicola Nanni. Za straconego gola próbowali zrehabilitować się Polacy, ale brakowało im klarownej sytuacji. W 60. minucie po rozegraniu rzutu rożnego futbolówkę do bramki posłał Karol Linetty, ale gol nie został uznany, gdyż był na pozycji spalonej. Piąte trafienie Polakom udało się zanotować w 68. minucie, a bramkarza pokonał Adam Buksa, któremu asystował Michał Helik. W doliczonym czasie gry padły jeszcze dwie bramki dla reprezentacji Polski, a hat-tricka zanotował Adam Buksa i spotkanie zakończyło się wynikiem 7:1. Dla reprezentacji Polski.

Zanim reprezentacja Polski wyszła na murawę stadionu w San Marino, zakończyły się dwa mecze eliminacji mistrzostw świata w naszej grupie. Anglicy byli skuteczni w spotkaniu z Andorą i wygrali 4:0 (podkreślić należy, że „Synowie Albionu” wystąpili w rezerwowym składzie). Mocno sytuację w naszej grupie skomplikowali sobie Węgrzy, którzy przegrali na wyjeździe z Albanią 0:1 – decydujące trafienie w końcówce spotkania zanotował Armando Broja. Po pięciu rozegranych spotkaniach biało-czerwoni są liderem grupy, a kolejnym rywalem piłkarzy Paulo Sousy będą Anglicy, z którymi Polska zagra w środę na PGE Narodowym w Warszawie.

San Marino – Polska 1:7 (0:4)
Bramki: Nicola Nanni 48 – Robert Lewandowski 4, 21, Karol Świderski 16, Karol Linetty 44, Adam Buksa 67, 90, 90
San Marino: 1. Elia Benedettini – 2. Alessandro D'Addario, 16. Filippo Fabbri (66, 15. Giacomo Conti), 11. Cristian Brolli (46, 5. Michele Cevoli), 6. Dante Rossi (39, 10. Fabio Tomassini), 13. Andrea Grandoni – 21. Lorenzo Lunadei, 8. Enrico Golinucci, 22. Marcello Mularoni – 19. Nicola Nanni (73, 3. Mirko Palazzi), 7. Matteo Vitaioli (46, 20. Adolfo Hirsch).
Polska: 1. Wojciech Szczęsny (46, 12. Łukasz Skorupski) – 2. Kamil Piątkowski, 6. Michał Helik, 4. Tomasz Kędziora – 19. Jakub Kamiński, 17. Damian Szymański, 8. Karol Linetty (79, 21. Przemysław Frankowski), 16. Jakub Moder (46, 20. Bartosz Slisz), 23. Tymoteusz Puchacz (66, 18. Nicola Zalewski) – 11. Karol Świderski, 9. Robert Lewandowski (46, 14. Adam Buksa).
Żółte kartki: Nanni, Tomassini, Lunadei, Mularoni.
Sędziował: Mattias Gestranius (Finlandia).

 

 

Regulamin Newslettera
pobieranie strony...
Newsletter - zapisz się!
regulamin
Zapisz się
Wideo