AktualnościReprezentacja A
Paulo Sousa: Jestem bardzo entuzjastycznie nastawiony
Trener reprezentacji Polski Paulo Sousa ogłosił listę powołanych zawodników, którzy pojadą na turniej UEFA EURO 2020. W kadrze szkoleniowca biało-czerwonych znajdzie się 26 zawodników i 4 na liście rezerwowych. – Cieszę się, że mogę ogłosić listę zawodników, którzy będą brali udział w mistrzostwach Europy. Jestem entuzjastycznie nastawiony i jak mówiłem już wcześniej, od samego początku potrzebujemy jedności, wiary i pewności siebie. Na podstawie doświadczeń z poprzednich trzech spotkań reprezentacji Polski powołana przeze mnie kadra jest najlepszą decyzją w tej chwili – powiedział Paulo Sousa.
O Kamilu Grosickim:
Trudno było podjąć tę decyzję. Oczywiście wiem, jaki poziom może reprezentować. Kamil ma ogromne doświadczenie i dużo wniósł do drużyny narodowej. Chcemy jednak przyjrzeć się innej ścieżce rozwoju tej drużyny, która będzie najlepsza, by móc osiągać sukcesy. Jak już wspomniałem, podjęcie tej decyzji było trudne, ale emocje zawsze odstawiam na bok. Skupiam się na tym co jest najważniejsze i jaki wkład mogą wnieść poszczególni zawodnicy.
O zawodnikach na liście rezerwowych:
Ci zawodnicy muszą być gotowi, a także utrzymywać wysoki poziom, byśmy mogli z nich skorzystać, jeśli będzie taka potrzeba. Jeżeli w naszej drużynie pojawią się kontuzje, będziemy powoływać graczy z listy rezerwowej. Mam jednak nadzieję, że nie będziemy mieli żadnych urazu. W kadrze uwzględniłem 27 piłkarzy, na których się skupiamy. Musi być zachowana właściwa równowaga. Mamy koncepcję, którą chcemy wdrożyć, by nasz zespół rósł w siłę.
O Karolu Linettym:
Wcześniej był zakażony koronawirusem, później w jego drużynie zmienił się trener. W tamtym momencie z naszego punktu widzenia to nie był właściwy czas dla kadry. Teraz Karol ma odpowiednie doświadczenie, może grać w środku pola i prezentować różne style gry. Jest jest bardzo ważne i będzie mógł dostosować się do naszej gry. Reprezentacja Polski potrzebuje zawodników, którzy będą realizowali postawione przed nimi zadania.
O Dawidzie Kownackim:
Pamiętam go jeszcze z czasów, gdy prowadzona przeze mnie Fiorentina rywalizowała z Lechem Poznań w europejskich pucharach. Na początku naszej współpracy zastanawialiśmy się, jaką koncepcję wdrożymy i czy będziemy mogli umieścić go na skrzydle i czy mógłby być drugim napastnikiem grającym pomiędzy liniami. Dawid ma siłę i może odnajdować się na dwóch pozycjach. Z mojego punktu widzenia potrzebujemy siły, mocy u osób, które mogą grać w bliskim kontakcie, szukają strzału na bramkę z drugiej linii. Wiem, że Kownacki może sobie z tym dobrze radzić. W Dawidzie pokładano duże nadzieje, a później przechodził trudny okres. Teraz to zawodnik dojrzały i pokładam w nim duże nadzieje.
O kontuzjowanych Krzysztofie Piątku i Arkadiuszu Recy:
Nie rozmawiałem z nim, ale kontakt był ze strony moich współpracowników. Założyłem sobie, że osoby ze sztabu szkoleniowego będą rozmawiali z zawodnikami w moim imieniu. Ci gracze zawsze są mili widziani i na pewno będę z nimi w kontakcie w ciągu następnych dni, aby wiedzieć jak wygląda sytuacja, jak przebiega rekonwalescencja. Chcemy być dla nich wsparciem nawet wtedy, gdy przechodzą trudne chwile. Musimy być jak wspólna rodzina.
O Sebastianie Szymańskim:
Chcieliśmy go wykorzystać z prawej strony boiska, bo jest utalentowanym zawodnikiem. W klubie występuje na pozycji środkowego pomocnika, ale ja w kadrze mam inną koncepcję. W środku pola mamy graczy, do których jestem bardziej przekonany, z niekorzyścią dla Sebastiana. Nie znalazł się na liście 27 graczy, ale zawsze będę podkreślał, że to bardzo utalentowany zawodnik. Liczę na to, że utrzyma tempo rozwoju, które widzieliśmy dotychczas i wierzę, że będzie w stanie pomóc kadrze w przyszłości.
O Kacprze Kozłowskim:
W kadrze nie jest się ze względu na wiek. Liczy się jakość, jaką prezentuje dany zawodnik. Albo jest potencjał albo nie. U Kacpra jest bardzo duży, który może być realizowany na wiele sposobów. Mam nadzieję, że jego mentalność wesprze go i będzie mógł obrać właściwy kierunek, by móc się rozwijać. Już podczas marcowego zgrupowania zaangażowaliśmy go w nasze działania. Kozłowski to zawodnik, który jest silny fizycznie i gra bardzo dobrze. Chcę, by podczas tego turnieju Kacper miał szansę wspierać zespół i pomóc kadrze narodowej osiągać sukcesy. To zawodnik, który ma przed sobą przyszłość.