AktualnościReprezentacja A
Jerzy Brzęczek: Radość i wiele materiału do analizy
– Cieszymy się ze zwycięstwa, ale mamy świadomość, że graliśmy z drużyną mocną, która była lepsza. Mieliśmy szczęście, oni nie wykorzystali rzutu karnego. Plusem jest jednak umiejętność wygrania w takiej sytuacji – powiedział Jerzy Brzęczek po zwycięstwie Polski z Ukrainą (2:0).
Jerzy Brzęczek o meczu z Ukrainą:
Cieszymy się ze zwycięstwa, ale mamy świadomość, że graliśmy z drużyną mocną, która była dzisiaj lepsza. Mieliśmy szczęście w kilku sytuacjach, rywale nie wykorzystali rzutu karnego. Plusem jest umiejętność wygrania w takiej sytuacji, choć mamy świadomość tego, ile błędów popełniliśmy zwłaszcza w drugiej połowie, gdy prowadziliśmy dwoma bramkami. Zabrakło wyrachowania, było wiele prostych pomyłek, niedokładności i stąd frustracja w trakcie meczu.
…o urazie Roberta Gumnego:
Badania medyczne będziemy przeprowadzać dopiero jutro rano, na ten moment ma problem mięśniowy.
…o Piotrze Zielińskim:
Na pewno ważnym było, że potrafił rozegrać 45 minut i uważam, że grał bardzo dobrze. Nie chcieliśmy, by grał więcej, bo taka dawka po chorobie, minutach w klubie była wystarczająca. Chcemy mieć go na kolejne mecze, by wprowadzić go na więcej minut w dalszym czasie. Piotrek jest genialnym zawodnikiem. Często są różne opinie w naszym kraju, ale dla mnie jest graczem światowego formatu i jest potrzebny w tej drużynie. Ale w tej sytuacji wskazana jest rozwaga we wprowadzaniu go. Musimy wziąć pod uwagę, że praktycznie nie miał okresu przygotowawczego przed sezonem, teraz pomału wraca po koronawirusie i to były pierwsze minuty w takim rozmiarze. Zobaczymy, jaka będzie jego regeneracja i w jakim stanie będzie fizycznym. Bardzo liczę na niego w kolejnych meczach.
…o reakcji na przestrzelony rzut karny:
Nie wiem, czy rzut karny był momentem przełomowym. Straciliśmy piłkę w środku pola, Ukraina pojechała z kontrą. Uczulaliśmy na te zagrania, na siłę rywali, którzy czekają na takie momenty. Mają zawodników bardzo dobrych technicznych, potrafiących zrobić przewagę. My ich do tego zapraszaliśmy stratami, złym rozegraniem ataku pozycyjnego. To jednak dobry materiał do analizy.
…o brakach w meczu z Ukrainą:
To nie miało nic wspólnego z brakiem agresywności, ale zbyt późnym doskokiem i zostawianiem rywalom przestrzeni. Wystąpiliśmy jednak w innym składzie, z dwoma debiutantami i kilkoma zawodnikami dopiero zaczynającymi grę w reprezentacji. Te błędy też z tego wynikały. Na pewno jednak był to dobry przeciwnik, który kreował dużo sytuacji, ale na nasze szczęście był nieskuteczny. Ciekawy mecz z którego wyciągniemy na przyszłość wiele wniosków.
…o Arkadiuszu Miliku:
Arek nie jest w łatwej sytuacji, ale patrząc na dzisiejsze spotkanie, zachowanie na treningu widać radość i ochotę do gry. Z tego względu nie mam zamiaru z niego rezygnować. Rozegrał ważne spotkania, strzelał ważne bramki i będzie to robił jeszcze w przyszłości.
…o Łukaszu Skorupskim:
Jeśli każdy bramkarz gra na zero z tyłu to plus. Przy kilku strzałach z dystansu zachował się bardzo dobrze, w drugiej połowie super interwencja przy akcji rywali z prawego skrzydła. Jego postawa przyczyniła się do tego, że odnieśliśmy zwycięstwo.
…o murawie na Stadionie Śląskim:
Ja nie jestem odpowiedzialny za murawę, ale to dla nas niestety powtarzająca się historia. Te nawierzchnie nie są optymalne na meczach, które rozgrywamy w kraju. Na razie całe szczęście, odpukać, nikt nie odniósł poważniejszej kontuzji.