PZPN

Jerzy Brzęczek o zawodnikach nieobecnych na zgrupowaniu:

Na razie z nikogo nie zrezygnowałem. Na pewno ci zawodnicy, drzwi nie są zamknięte przed zawodnikami, którzy nie znaleźli się tym razem wśród powołanych. Przemek Płacheta został dowołany w miejsce Jakuba Kamińskiego, któremu odnowiła się kontuzja. To kolejny młody, zawodnik, który niedawno przeszedł do Championship, gdzie czeka go ciekawa, trudna szkoła i życzę mu dobrego występu, jeśli jutro dostanie swoją szansę..

…o urazie Kamila Grosickiego:

Kamil Grosicki doznał lekkiego urazu na poniedziałkowym treningu i zobaczymy czy będzie do dyspozycji jutro. Dzisiaj odpocznie i zobaczymy jak on będzie wyglądał jutro. Jest to problem z kolanem w skutku uderzenia, czekamy, by sprawdzić, na ile jest to poważny uraz.

…o przyjeździe Roberta Lewandowskiego na zgrupowanie:

Robert dotrze do nas dzisiaj przed kolacją, taką podjęliśmy decyzję jeszcze przed zgrupowaniem. On na pewno w jutrzejszym spotkaniu nie wystąpi. Zresztą zapowiadaliśmy, że chcemy dać odpocząć tym zawodnikom, którzy są eksploatowani w europejskich pucharach. Zwłaszcza, że po tych meczach reprezentacji do samego końca roku będą mieli dużo meczów. Musimy patrzeć na rotowanie, by było to rozsądne działanie.

…o formie Macieja Rybusa:

Cieszę się, bo teraz jest w pełni sił, a wcześniej przyjeżdżając na zgrupowanie miał pecha, bo nie mógł grać.

…o obsadzie prawej obrony:

Mamy trzech prawych obrońców i cieszy mnie wyrównany ich poziom. Decyduje ich dyspozycja na zgrupowaniu i nasze wybory. Nie chcę mówić, kto będzie numerem jeden, bo każdy z nich wielokrotnie pokazywał jakość. Był poruszany temat lewej obrony, a tam grał również Bartek. Zresztą każdy defensywny zawodnik ma bronić i jak jest na zero to dobrze wykonują swoją pracę, a wszystko to, co dadzą do przodu jest na plus. Mamy też Maćka, jest również Arkadiusz Reca i obserwowany przez nas Tymoteusz Puchacz. Jak widać, ta rywalizacja jest coraz większa.

…o szansie gry młodych zawodników w meczu z Ukrainą:

Na pewno taki był nasz zamiar, by powołać tych młodych zawodników i dać im szansę gry, a nie tylko sprawdzenia się w treningu. Zwłaszcza, że to nasza ostatnia taka okazja, ostatnie spotkanie towarzyskie. Chcieliśmy bardzo sprawdzić Jakuba, ale wyeliminowała go kontuzja. Często taka sytuacja oznacza, że swoją szansę wykorzystuje inny. Jest też Robert Gumny, który ostatnio rozegrał swój pierwszy mecz od początku w Bundeslidze. Ma duże umiejętności, talent i może nacierać na bardziej doświadczonych piłkarzy.