AktualnościReprezentacja A
Jerzy Brzęczek: Musimy poprawić skuteczność
– Przed samym spotkaniem mówiłem, że to nie będzie łatwy mecz. Potwierdziło się to na boisku. Ciężko było nam zwłaszcza w tych pierwszych dwudziestu minutach. Graliśmy za wolno, zanotowaliśmy wiele strat. Myślę, że później wyglądało to trochę lepiej. Łotysze przeprowadzili bardzo groźną akcję, gdy było zero do zera i mogło się to zakończyć strzelonym golem. Interwencja Kamila Glika była skuteczna i bramki nie straciliśmy. To był kluczowy moment. Jesteśmy zadowoleni, bo mamy sześć punktów, trzy strzelone gole i zero straconych – powiedział po meczu trener Jerzy Brzęczek.
O współpracy Roberta Lewandowskiego i Krzysztofa Piątka:
Współpraca z Roberta z Krzyśkiem była bardzo dobra. Na pewno nie będzie takich sytuacji, gdy Krzysztof będzie strzelał w każdym meczu. Miał swoje sytuacje, ale niestety zabrakło dokładności. Cieszę się, że mam napastników światowej klasy. Czują się coraz lepiej i rozumieją na boisku. Nie było dużo czasu i treningów, bo to nie jest tak jak w klubie. Z każdym zgrupowaniem, treningiem, przećwiczonymi schematami ta współpraca i zrozumienie będzie jeszcze lepsza.
O chorobach w kadrze:
Niestety zmagaliśmy się z wirusem w kadrze, który dotknął dziesięciu zawodników. W najgorszej dyspozycji był Bartosz Bereszyński, który opuścił zgrupowanie i wyjechał do Poznania. Był na badaniach w szpitalu. Również mieliśmy wizytę lekarzy czy to nie jest poważniejszy wirus. Pojawiła się informacja, że klubowy kolega Arka Milika miał świńską grypę. Przeprowadzone badania jednak to wykluczyły.
O linii pomocy:
Nie możemy być zadowoleni z tego jak funkcjonowała linia pomocy i środek pola. Był problem z rozgrywaniem piłki, nie mogliśmy przyspieszyć gry. To element gry, nad którym musimy jeszcze popracować. Po bokach wystąpili od początku Kamil Grosicki i Piotr Zieliński, którzy mają inklinacje ofensywne. Nie zawsze ich praca w defensywie była optymalna. Przy momentach, gdy była strata piłki, narażaliśmy się na kontratak. Jesteśmy po dwóch spotkaniach, które rozegraliśmy na przestrzeni trzech dni. Mamy materiał do analizy – dobrych i złych zachowań. Zachowywane odległości też były naszym problemem. Trzeba popracować nad tym, żeby być skuteczni w następnych spotkaniach czerwcowych.