PZPN

Pozostałe dwie drużyny tworzą czwartą parę ćwierćfinałową. Mowa oczywiście o reprezentacjach Francji i Islandii, które już zagrały w trakcie mistrzostw na Stade de France. Gospodarz rozegrał w Saint-Denis spotkanie otwierające turniej (2:1 z Rumunią), natomiast Islandia zmierzyła się na największym obiekcie EURO 2016 z Austrią w trzeciej kolejce. Ostatecznie debiutanci wygrali 2:1, a mecz poprowadził Szymon Marciniak. Przypomnijmy, że i my graliśmy na Stade de France - w drugiej kolejce zremisowaliśmy bezbramkowo z Niemcami.

Reprezentacja Polski rozegra więc swoje drugie spotkanie w Marsylii po 9 dniach od pierwszej potyczki z Ukrainą. Ostatecznie pokonaliśmy rywala 1:0, a decydującego gola strzelił w 54. minucie będący w kapitalnej formie Jakub Błaszczykowski. Wówczas na Stade Velodrome pojawiło się niecałe 59 tysięcy widzów, sam stadion na czas EURO 2016 może pomieścić 67 tysięcy fanów.

A jak wyglądała droga naszego najbliższego rywala do ćwierćfinału? Reprezentacja Portugalii swoje wszystkie trzy grupowe i jednocześnie zremisowane spotkania rozegrała w Saint-Etienne (1:1 z Islandią), Paryżu na Parc des Princes (0:0 z Austrią) oraz w Lyonie (3:3 z Węgrami). Wygrany po dogrywce mecz 1/8 finału z Chorwacją został rozegrany w Lens.

Przypomnijmy, że oficjalna konferencja przed meczem z Portugalią odbędzie się o godzinie 17:15. Z kolei ostatni trening przed historycznym ćwierćfinałem odbędzie się na boisku Akademii Piłkarskiej Olympique Marsylia. Trening będzie miał miejsce na bocznym obiekcie przedstawiciela Ligue 1. Jest nim boisko Centre Robert Louis Dreyfus. Popularne "La Commanderie" powstało w lipcu 1991 roku, a nazwane na cześć właściciela klubu zostało w 2009 roku po śmierci Louisa-Dreyfusa.

Spotkanie ćwierćfinałowe Polska - Portugalia rozpocznie się 30 czerwca o godzinie 21:00. 

Z La Baule Cezary Jeżowski