PZPN

– Wojtek ma w dalszym ciągu kłopoty z mięśniem czworogłowym. Niestety jeszcze nie podjął treningów z drużyną. Pracuje indywidualnie, ale cały czas jest progres, jeśli chodzi o jego leczenie. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie wznowi treningi z zespołem.

– Dla nas każdy kolejny mecz jest najważniejszy. Taką strategię przyjęliśmy od początku przed turniejem i tego nie zmieniamy. Chcemy walczyć od pierwszego do ostatniego gwizdka. Szanujemy naszego przeciwnika. Ukraina to bardzo trudny rywal, poszczególni zawodnicy prezentują wysokie umiejętności. Grają w dobrych klubach i od lat występują w europejskich pucharach. Dlatego musimy być świetnie przygotowani pod względem emocjonalnym do tego spotkania, tak jak pokazaliśmy to w pierwszym meczu z Irlandią Północną, a także pod względem taktycznym. Wierzymy we własne możliwości i do tego meczu podchodzimy ze spokojem oraz chłodną głową. To boisko zweryfikuje nasze plany i marzenia.

– Bardzo mnie cieszy, że zawodnicy są w pełni gotowości. Jest rywalizacja, ale tak jak było wcześniej – o składzie zdecydujemy dopiero po oficjalnym treningu przed meczem.

– Michał Pazdan jest w bardzo dobrej dyspozycji fizycznej. Wierzę gorąco, że tak będzie do naszego ostatniego meczu na tym turnieju.

– Do każdego meczu przygotowujemy się starannie pod względem mentalnym i taktycznym. Pokazaliśmy już, że przygotowanie motoryczne jest u nas na wysokim poziomie. Dlatego w każdym spotkaniu walczymy o zwycięstwo. Nie chcę się odnosić do tego, które miejsce zajmiemy w grupie. Chcemy zdobyć trzy punkty i to jest dla nas najważniejsze. Co do reprezentacji Francji, to mogę powiedzieć, że rozkręca się z meczu na mecz. To bardzo ciekawy zespół, który kandyduje do tytułu mistrzowskiego.

– Nie wiemy w jakim ustawieniu wyjdzie na mecz reprezentacja Ukrainy. Musimy być przygotowani na każdy wariant. Nasz bank informacji działa bardzo dobrze. Zarówno strategia gry przeciwnika, jak i indywidualne analizy będą przekazane naszym zawodnikom. Także od tej strony staramy się niczego nie zaniedbać.

– Drużyna Ukrainy już w pierwszym meczu pokazała, że jest groźnym rywalem. Stworzyła sobie świetne sytuacje, które mogły pozwolić jej wyrównać. Było też wiele stałych fragmentów gry. To świadczy o tym, że ten zespół jest mocny i będzie starał się pokazać to w ostatnim meczu. Reprezentowanie barw narodowych to honor i zaszczyt, więc jestem przekonany, że Ukraina do tego meczu tak podejdzie.

– Stan murawy w ogóle nie komplikuje naszych przygotowań. Nie zastanawiamy się nad tym, na co nie mamy wpływu. Murawa jest taka, a nie inna i się do jutra nie zmieni. Byliśmy na boisku przed konferencją i wygląda ona nie najgorzej. Także nie będzie to miało żadnego znaczenia, jeśli chodzi o organizację i poziom naszej gry.

– Nie patrzymy na to, co było za nami. Staramy się przede wszystkim myśleć pozytywnie o tym, co przed nami. Chcemy optymalnie wykorzystać potencjał wszystkich zawodników i uważam, że robimy cały czas progres, zarówno pod względem organizacji w defensywie, jak i ofensywie. Są postępy i to mnie cieszy. Z optymizmem patrzymy w przyszłość.