AktualnościFederacja
Finał jak z marzeń! Argentyna mistrzem świata!
Trzecie mistrzostwo świata Argentyny stało się faktem! W finale Leo Messi i spółka pokonali Francję. O zwycięstwie drużyny z Ameryki Południowej zadecydowały rzuty karne. Arbitrem spotkania był Szymon Marciniak, który zebrał bardzo dobre recenzje.
Po reprezentacji Argentyny widać było, że jest świetne przygotowana na finałowe starcie. W pierwszej połowie nie pozwoliła swoim rywalom w zasadzie na nic. Dość powiedzieć, że w pierwszych 45 minutach Francuzi nie tylko nie oddali ani jednego celnego strzału, co w ogóle jakiegokolwiek strzału. Za to rozpędzeni Argentyńczycy mieli w zanadrzu dwa gole. W 23. minucie Messi skutecznie wykonał „jedenastkę”. Rzut karny to efekt akcji Angela Di Marii, który w 36. minucie także wpisał się na listę strzelców i to po jednej z najładniejszych akcji tych mistrzostw. Piłka wędrowała jak po sznurku, Argentyńczycy wymienili się podaniami w błyskawicznym tempie. W końcowej fazie Alexis Mac Allister podał do Di Marii – temu nie pozostawało nic innego jak z bliska umieścić futbolówkę w sieci.
Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Argentyny 2:0. Sędziujący to spotkanie Szymon Marciniak przedłużył ją o osiem minut. Polak na początku meczu szybko ostudził zapędy obu zespołów. Pokazał, że ma mecz pod kontrolą, wraz z rozwojem rywalizacji tylko to potwierdzał.
W drugiej połowie stało się coś, co kolejny raz zaprzeczyło logice przebiegu spotkania. Wydawało się, że Argentyńczycy mają tytuł na wyciągnięcie ręki, tym bardziej, że Francja długo nie miała żadnych argumentów. Tymczasem 1o minut przed końcem regulaminowego czasu gry faul w polu karnym Argentyny odwrócił wszystko do góry nogami. Karnego wykorzystał Kylian Mbappe. Ten sam zawodnik chwilę później w świetnym stylu sfinalizował akcję. 2:2! Szok na trybunach, niedowierzanie Argentyńczyków. Francja wyczuła moment, ale mimo ośmiu minut gry więcej, już żadna bramka nie padła. Do rozstrzygnięcia finału potrzebna więc była dogrywka.
Argentyna wyszła na prowadzenie za sprawą Messiego, jednak na jego trafienie odpowiedział w 118. minucie Mbappe. Błyskotliwy skrzydłowy reprezentacji Francji znów nie pomylił się z 11. metra. Tym samym zaliczył hat-trick – pierwszy w historii finału mundialu. W rzutach karnych triumfowali już jednak podopieczni Lionela Scaloniego. Argentyna mistrzem świata 2022!
18 grudnia 2022 roku, Lusail Iconic Stadium
Argentyna — Francja 3:3 (2:0, 2:2) pd., rzuty karne: 4:2
Bramki: Leo Messi (23-karny, 109), Angel di Maria (36) — Kylian Mbappe (80-karny, 81, 116-karny)
Argentyna: Emiliano Martinez — Nahuel Molina (91. Gonzalo Montiel), Cristian Romero, Nicolas Otamendi, Nicolas Tagliafico (120+1. Paulo Dybala) — Angel di Maria (64. Marcos Acuna), Rodrigo de Paul, Enzo Fernandez, Alexis Mac Allister (116. German Pezzella) — Lionel Messi, Julian Alvarez (102. Lautaro Martinez).
Francja: Hugo Lloris — Jules Kounde (120+1. Axel Disasi), Raphael Varane (113. Ibrahima Konate), Dayot Upamecano, Theo Hernandez — Antoine Griezmann, Aurelien Tchouameni, Adrien Rabiot (96. Youssouf Fofana) — Ousmane Dembele (41. Randal Kolo Muani), Oliver Giroud (41. Marcus Thuram), Kylian Mbappe.
Żółte kartki: Enzo Fernandez, Marcos Acuna, Leandro Paredes, Gonzalo Montiel, Emiliano Martinez — Adrien Rabiot, Marcus Thuram, Oliver Giroud.
Sędziował: Szymon Marciniak (Polska).
