AktualnościFederacja
Zbigniew Boniek: Magiczne święta na zakończenie wyjątkowego roku
Jak spędzi Święta Bożego Narodzenia Zbigniew Boniek? Co jest jego domeną podczas wigilijnej kolacji? Jakie polskie kolędy lubi najbardziej i czy woli dostawać, czy dawać prezenty? Świątecznie specjalnie dla nas – Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Czy lubi Pan święta?
Bardzo! Zwłaszcza te Bożego Narodzenia. To jedyne takie wspaniałe święta. Po prostu magiczne! Odpoczynek w gronie najbliższych, błogi spokój, prezenty i czas na refleksje.
Jak spędzi Pan Boże Narodzenie w tym roku?
Od lat Boże Narodzenie wygląda u mnie tak samo. Spędzę je we Włoszech, bo tam mam rodzinę, wnuki. Będę również chciał spotkać się z przyjaciółmi, nadrobić zaległości. 24 grudnia po godzinie 20:00 zasiądziemy do świątecznej kolacji. Na początku będą startery, które są akurat moją domeną, przygotowuję je. Najbardziej lubię rucola e mazzancolle, czyli rukolę z krewetkami i małymi pomidorkami, a także małże w skorupach. Na stole znajdą się również makarony, ryż, karp, a także inne tradycyjne dania świąteczne. Później idziemy na pasterkę. W pierwszy dzień świąt otwieramy prezenty. Każdy prezentuje swój upominek, cieszymy się wspólnymi chwilami. Potem mamy rodzinny obiad. Na pewno pójdę do córki, która mieszka 15 metrów obok mnie. Wieczorem zazwyczaj zostaję już sam. Lubię usiąść, pomyśleć, posłuchać polskich kolęd.
Czy ma Pan ulubioną?
„Oj, Maluśki, Maluśki”, „Lulajże Jezuniu”, „Bóg się rodzi” czy „Przybieżeli do Betlejem”. Wszystkie są piękne! Bardzo lubię polskie kolędy.
Wspomniał Pan o prezentach. Woli Pan dawać upominki czy je dostawać?
Zdecydowanie dawać! Sprawia mi to wiele radości. Nie ukrywam jednak, że czasami jestem zakłopotany, bo nie wiem, co mam komu kupić.
Czy utkwił z kolei Panu w pamięci jakiś szczególny prezent, który Pan otrzymał? Na przykład z okresu dzieciństwa.
Nigdy nie dostawałem żadnych wielkich prezentów. Pochodzę z normalnej rodziny i zawsze byłem zadowolony z tego, co dostawałem. Kiedy znalazłem pod choinką klocki, to starałem się coś z nich skonstruować. Cieszyłem się. Prezenty świadczą o pamięci. To liczy się najbardziej!
Święty Mikołaj nie położył jeszcze upominków pod choinką, ale Pan – a także wszyscy kibice – otrzymali już piękny prezent. Oczywiście – od reprezentacji Polski.
Drużyna narodowa ma za sobą bardzo udany rok, piękne eliminacje mistrzostw Europy 2016. Reprezentacja dostarczyła kibicom wielu wspaniałych emocji, rozegrała kilka bardzo dobrych spotkań, a przede wszystkim – zrealizowała cel, czyli wywalczyła awans na EURO 2016 we Francji. Wszyscy o tym marzyliśmy i ciężko pracowaliśmy, aby dopiąć swego. Cieszę się również, że wśród kibiców wróciła moda na reprezentację. Dziś każdy wierzy w drużynę narodową i chce być na jej meczach.
Rozmawiał Paweł Drażba